Technologie mobilne i lokalizacyjne

Analiza i statystyki rynku nie pozostawiają złudzeń. Technologie mobilne w połączeniu z technikami lokalizacyjnymi i wirtualną społecznością stanowią przyszłość Internetu.

O ile w Polsce traktowane są jeszcze jak niezrozumiałe innowacje, zdobywają coraz większą popularność na świecie. Coraz częściej na telefonach komórkowych pojawiają się: społeczności wirtualnych przewodników i recenzentów, gry lokalizacyjne, aplikacje użytkowe.

Usługi te doskonale wpisują się w ogólnoświatowy trend „Right here! Right now!” (Tu i teraz!). Będąc poza domem interesują nas tylko te miejsca, które są najbliżej, oraz te, z których możemy skorzystać w danej chwili.

Dzięki inwestowaniu w mobilność i techniki lokalizowania możemy zachować ten trend i dostosować nasze usługi do wymagań użytkowników XXI wieku.

Sklepy z aplikacjami mobilnymi - film i prezentacja

Autor: Maciej Marczewski niedziela, 25 lipca 2010 0 komentarze

Wpis nawiązujący do mojej prezentacji wygłoszonej na trójmiejskim spotkaniu 3camp, z cyklu Sklepy z aplikacjami mobilnymi
 


Podczas mojego urlopu, w sieci pojawił się na stronie 3campu filmik z prezentacji
"Sklepy z aplikacjami mobilnymi z perspektywy twórców oprogramowania",
którą miałem okazję wygłosić na spotkaniu w czerwcu.

Miałem nadzieję, że przed pojawieniem się filmiku uda mi się opisać na blogu wszystkie sklepy, które wspominałem. Wpisy pojawią się zatem później.

Dla tych wszystkich, którzy nie mieli okazji obejrzeć mojej prezentacji na żywo, umieszczam filmik poniżej film nakręcony przez ekipę 3camp.

Prezentacji nie widać dobrze na filmie, dlatego też warto pod filmem przeglądać jednocześnie slajdy z prezentacji.

Wpis w blogu jest za wąski niestety, żeby było widać dokładnie małe czcionki - dla lepszego widoku kliknijcie w View On Slideshare na playerze, lub Menu -> View FullScreen.






Film kręcony był przez ekipę 3camp

Pozdrawiam z urlopu. Ruszam dalej w trasę :)

Urlop czas zacząć - plan ambitny

Autor: Maciej Marczewski sobota, 17 lipca 2010 1 komentarze

Wpis został przeniesiony na blog o ciekawych miejscach i podróżach.




Przejdź do wpisu Urlop czas zacząć - plan ambitny

Android czy iPhone - kto byl pierwszy?

Autor: Maciej Marczewski niedziela, 11 lipca 2010 0 komentarze

Jajko, czy kura, co było pierwsze ? Tak oto można skwitować odpowiedź na pytanie kto był pierwszy na rynku telefonów mobilnych.

Czytając dzisiaj wiadomości natknąłem się na ciekawą wymianę zdań między fanami Androida a fanami Apple.

Zaczęło się od tego, że Steve Jobs stwierdził w jakimś nieautoryzowanym wywiadzie, że Google skopiowało produkty Apple, to Apple było pionierem na rynku, a Google widząc iPhone’a stworzyło Androida jako odpowiedź i konkurencyjny produkt.

Wywołało to lawinę oskarżeń i wypowiedzi oburzonych fanów Androida typu: no jak to? Przecież Android istniał znacznie wcześniej niż iOS. Nie zakłamujcie historii! Przecież my byliśmy pierwsi!

W sieci można znaleźć nawet dokładną rozpiskę na stronach CNN co się działo na rynku rok rocznie.Warto przytoczyć z niej kilka dat ku pamięci. Daty te zostały przytoczone jako argument za tym, że Android wszedł na rynek urządzeń mobilnych wcześniej niż Apple:

2002r. – prezentacja smartphone’ów Danger Sidekicks z dostępem do Internetu
2003 r. – powstaje organizacja Android skupiająca się na tworzeniu mobilnego OS, organizację zakłada jeden z dyrektorów firmy Danger
2005 r. – Google kupuje organizację Android
2007 r. – rozpoczęcie sprzedaży iPhone’a – na gali prezentacyjnej pojawia się CEO Google i gratuluje udanego produktu, który jest zintegrowany z usługami Google
2008 r. – rozpoczęcie sprzedaży G1 w sieci T-Mobile

Aby dolać jeszcze trochę oliwy do ognia przytoczę pewien artykuł na Engadget , który pojawił się w 2007 roku, tuż po ogłoszeniu rozpoczęcia sprzedaży iPhone’a. Pokazuje on, jakie to nowe możliwości są dostępne w telefonie G1 z Androidem na pokładzie. Nie będę już sprawdzał dokładnie, czy ta informacja pojawiła się przed, czy po iPhone. Pozostawię niedomówienie jak większość artykułów w Internecie.

Oto jak wyglądał system Google w momencie ogłoszenia sprzedaży iPhone’a. Warto jest zwrócić uwagę na to, że telefon przypomina bardziej BlackBerry niż iPhone’a:



W porównaniu z Iphone’m moim zdaniem nie wygląda on zachęcająco.

Co ciekawe, znalazłem też informację, że w 2008 roku Microsoft kupił firmę Danger. Kontynuując ten punkt widzenia, czy to oznacza, że Microsoft jest liderem rynku urządzeń mobilnych ? Czy to oznacza, że Apple, albo Google skopiował pomysły Windows Phone 7 ? ;) To już bardzo daleko idący abstrakcyjny wniosek ;)

I właśnie w ten sposób można się przerzucać argumentami w nieskończoność i zaśmiecać Internet marketingowymi stwierdzeniami.

A jak to było naprawdę? Zależy to jak zwykle od punktu widzenia i akceptowalnego poziomu niedomówień. Biznesowo, jak i z punktu widzenia klientów chyba jednak to Apple namieszał na rynku. Mimo, że na rynku istniały już telefony z dostępem do Internetu, mimo że Google pracowało już nad Androidem, to chyba Apple wyznaczył trendy, po analizie których zarówno Google zmieniło swoje podejście, jak i Microsoft, Nokia, czy BB i każdy teraz chce budować telefony z wielkim dotykowym ekranem.

Z chęcią zapoznałbym się też z takim timelinem produktu Apple. Kiedy rozpoczęli pracę nad systemem, jakie mieli pomysły. Gdyby ktoś miał jakieś namiary, to z chęcią przeczytam.

Google skończy zbierać dane WiFi

Autor: Maciej Marczewski 0 komentarze

Po aferze jaka wybuchła ostatnio, gdy wyszło na jaw, że samochody Google Street View, oprócz wykonywania zdjęć panoramicznych i skanowania budynków, zbierają także dane z okolicznych sieci WiFi, Google postanowiło się poprawić.

Przypomnę, że kontrola w Irlandii i Niemczech wykazała, że oprócz zbierania danych dotyczących SSID i MAC sieci, zapisują także dane przesyłane przez niezabezpieczone sieci.

Według informacji jaką zamieścili na blogu w tym tygodniu, jak tylko pojawiły się wątpliwości prawne, zdecydowali się zatrzymać program Street View, zatrzymać wszystkie samochody i wymontować z nich aparaturę do zbierania danych WiFi, zarówno sprzętową, jak i programową. Zapewniają jednocześnie, że żaden samochód nie wyjedzie na ulicę, póki nie zostanie dokładnie sprawdzone, czy przypadkiem nie zbiera jeszcze danych sieci WiFi.

Google twierdzi, że nie będzie już zbierać jakichkolwiek danych z sieci WiFi, nawet jej identyfikatorów. Zbierane będą tylko zdjęcia panoramiczną kamerą i obrysy budynków laserem.

W oficjalnym komunikacie spodobało mi się, że Google w każdym możliwym miejscu akcentowało, że nie tylko oni zbierają takie dane i nie tylko oni jeżdżą po ulicach, a dane takie zbierane są też przez TeleAtlas i NavTeq dla Binga :)

Jednocześnie komunikat zapewnia, że jeśli aparatura zostanie wymontowana, to w następnym tygodniu program StreetView zostanie wznowiony i samochody wyjadą na ulice Irlandi, Południowej Afryki i Szwecji.

Więcej informacji o aferze

Warto też wspomnieć przy okazji, że Google zamieszcza dokładne informacje na temat tego, gdzie obecnie jeżdzą samochody StreetView. Czekamy cały czas na pojawienie się w Polsce.

Przy okazji znalazłem ciekawie wykonany filmik pokazujący sposób zbierania danych do Google Street View ;)

Sklepy z aplikacjami mobilnymi

Autor: Maciej Marczewski sobota, 10 lipca 2010 0 komentarze

Wpis nawiązujący do trójmiejskich spotkań 3camp,
Z cyklu Sklepy z aplikacjami mobilnymi

 


Wpis ten rozpoczyna serię wpisów dotyczących mojej niedawnej prezentacji na trójmiejskiej konferencji aplikacji mobilnych 3camp.pl. Przy okazji dziękuję wszystkim za wysłuchanie, ciekawe pytania i późniejsze rozmowy. Przypomnę tylko, że założeniem mojej prezentacji było przedstawienie rynku sklepów z aplikacjami mobilnymi z punktu widzenia twórców oprogramowania.

 
Słowem krótkiego wstępu:
Czym jest sklep z aplikacjami mobilnymi ? 

Jest to sklep jak każdy inny, jednak produktami w nim są programy lub dodatki na telefony komórkowe. Klienci sklepu mogą w nim w łatwy sposób przegląda, kupować, lub ściągać za darmo programy do telefonu. W zależności od sklepu, kupować można bezpośrednio z telefonu komórkowego przy użyciu sieci Internet, ze strony WWW, lub z programu na komputerze PC.

Zalety sklepów z aplikacjami?

Istnienie sklepów z aplikacjami niesie za sobą znaczne udogodnienia dla klientów – oferuje łatwiejszy dostęp do programów. Zainstalowanie programu nie musi się łączyć już ze żmudnym przeszukiwaniem sieci, sprawdzaniem wersji, wieloma próbami ściągania aplikacji na PC i instalowania na komórce – wystarczy otworzyć aplikację dostępu do sklepu na telefonie i z niej bezpośrednio w prosty sposób wyszukiwać programy i instalować je jednym kliknięciem. Za cały proces sprawdzania dostępności i instalowania odpowiada aplikacja dostępowa.

Podejście genialne w swej prostocie. Dzięki takiemu podejściu wzrasta świadomość użytkowników oraz popularność dodatkowych aplikacji. Instalowanie aplikacji i wzbogacanie telefonu o nowe funkcjonalności nie musi już iść w parze z zaawansowaną wiedzą techniczną. Mając dobrze zaprojektowanego klienta sklepu mobilnego, użytkownicy nie mają problemu z instalacją nowych programów. Im jest to prostsze, tym apetyt na sprawdzanie jak to działa i pobieranie kolejnych aplikacji rośnie. Im większy apetyt użytkowników, tym więcej pobrań aplikacji - a to już przekłada się na realne zyski przede wszystkim dostawcy sklepu ale i też twórców oprogramowania.

Można na tym zarobić ? 

Nawet jeśli aplikacja udostępniana jest za darmo, to zyskujemy uniwersalny kanał dystrybucji, większą liczbę pobrań aplikacji, większe zainteresowanie naszą aplikacją, a to może iść w parze ze wzrostem liczby odwiedzin na stronie serwisu WWW i większym przychodem z reklam. Jeśli platforma to umożliwia, możemy też zarabiać na spersonalizowanych reklamach umieszczanych w naszej darmowej aplikacji.

Z kolei, jeśli chcemy jednak udostępniać nasze aplikacje za dodatkową opłatą, dostawca sklepu udostępnia nam uniwersalną platformę rozliczeniową. To co stanowiło przedtem trudność dla mniejszych firm, czy osób prywatnych, teraz nie stanowi już problemu. Teraz praktycznie każdy może sprzedawać swoje aplikacje. Dostawca sklepu dba o to, aby klienci uiszczali opłatę, dba o rozliczenia i księgowanie opłat i przekazuje twórcom oprogramowania zarobione pieniądze – oczywiście nic za darmo – po potrąceniu ustalonych prowizji.

Na początku był chaos, potem pojawił się AppStore

Pionierem w dziedzinie sklepów z aplikacjami mobilnymi jest niewątpliwie Apple. Jako pierwszy zaoferował takie rozwiązanie na światową skalę.
Wraz z wprowadzeniem na rynek telefonów iPhone, przedstawił sklep z aplikacjami AppStore jako integralną część telefonu. Już od samego początku podkreślał, korzyści z niego wynikające i instalował klienta sklepu na telefonie przed oddaniem go użytkownikom.
Mimo początkowej fali krytyki i braku przekonania do tego pomysłu sceptyków – aplikacje na urządzeniach Apple można instalować tylko za pośrednictwem sklepu, brak kompatybilności z istniejącymi programami na rynku – tak restrykcyjne podejście opłaciło się i wyznaczyło nowe trendy.
Sprawdziło się podejście Steve Jobsa, który zawsze podkreślał, że użytkownicy nie wiedzą co jest im potrzebne, ale on i tak to im to pokaże, bo jak się do tego przyzwyczają, to nie będą potrafili już bez tego żyć.

Ja też chcę mieć swój sklep!

Po sukcesie AppStore na rynku zaczęły pojawiać się, jak grzyby po deszczu, kolejne sklepy z aplikacjami dedykowane dla kolejnych telefonów. Każdy z nich próbując dostosowywać się do możliwości jego telefonów i zmieniając nieco niektóre założenia Apple, osiągnął mniejszy lub większy sukces.

Analizując każdy z nich i porównując je, można wyciągnąć ciekawe wnioski i zbudować model sklepu idealnego, który jak się okazuje nie jest wcale taki łatwy do osiągnięcia.

Ale o tym wspomnę już w kolejnych wpisach.


PS. Nie, nie jestem fanem polityki Apple i ich produktów. Ale stety, czy niestety, w tej kwestii rację muszę przyznać – Apple wyznaczył nowe trendy w dziedzinie dystrybucji oprogramowania i przyczynił się do gwałtownego wzrostu rynku aplikacji.

Międzyrzecki Rejon Umocniony

Autor: Maciej Marczewski czwartek, 8 lipca 2010 0 komentarze

Wpis został przeniesiony na blog o ciekawych miejscach i podróżach.




Przejdź do wpisu Międzyrzecki Rejon Umocniony

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Translate My Blog

Certyfikaty


Google Qualifed
Javascript Maps API
Developer

12/2009

Na moim blogu podróżniczym

Obserwatorzy