Technologie mobilne i lokalizacyjne

Analiza i statystyki rynku nie pozostawiają złudzeń. Technologie mobilne w połączeniu z technikami lokalizacyjnymi i wirtualną społecznością stanowią przyszłość Internetu.

O ile w Polsce traktowane są jeszcze jak niezrozumiałe innowacje, zdobywają coraz większą popularność na świecie. Coraz częściej na telefonach komórkowych pojawiają się: społeczności wirtualnych przewodników i recenzentów, gry lokalizacyjne, aplikacje użytkowe.

Usługi te doskonale wpisują się w ogólnoświatowy trend „Right here! Right now!” (Tu i teraz!). Będąc poza domem interesują nas tylko te miejsca, które są najbliżej, oraz te, z których możemy skorzystać w danej chwili.

Dzięki inwestowaniu w mobilność i techniki lokalizowania możemy zachować ten trend i dostosować nasze usługi do wymagań użytkowników XXI wieku.

Jak wyszukujemy nowe aplikacje mobilne ?

Autor: Maciej Marczewski niedziela, 14 listopada 2010
Ostatnio pisałem dlaczego nie warto ślepo wierzyć w przedstawiane statystyki telefonów. Z każdym tygodniem jednak pojawiają się coraz nowsze zestawienia. W zeszłym tygodniu pojawiło się kilka nowych statystyk, o których warto wspomnieć.

Statystyki te przedstawiają co prawda rynek USA, jednak pokazują trendy, z którymi w niemal w 100 % się zgadzam. W kolejnych wpisach postaram się przedstawić kilka wniosków, na które warto zwrócić uwagę.

Firma Nielsen, których raportów osobiście bardzo nie lubię, bo rzadko kiedy podają źródła badania i sposób ich realizacji, przedstawiła ostatnio kilka ciekawych wniosków:

Jak użytkownicy smartphonów znajdują aplikacje ?

Jak użytkownicy wyszukują aplikacje mobilne?

Według Nielsena, najskuteczniejszą metodą na znalezienie nowych aplikacji, a zarazem najczęściej stosowaną jest przeszukiwanie sklepu z aplikacjami bezpośrednio na telefonie (40 % użytkowników). Pokazuje to, jak bardzo jest ważne, aby umieszczona w sklepie aplikacja miała ustawione odpowiednie słowa kluczowe, oraz, że warto jest znaleźć się na listach Top, czy Featured – nasza aplikacja szybciej zostanie znaleziona.

Dla mnie osobiście płynie z tego jeszcze jeden wniosek, który powinien wydawać się oczywisty. Jeśli użytkownik posiada smartphona, to doskonale zdaje sobie sprawę z tego czym jest sklep z aplikacjami i dobrze wie, że może w nim znaleźć i pobrać aplikacje.

Dla użytkownika smartphona przeszukiwanie sklepu i pobieranie z niego aplikacji jest czymś naturalnym.
Niby to oczywiste, jednak ciągle wielu posiadaczy prostych telefonów nie może tego zrozumieć . Spotykam się ostatnio z wieloma stwierdzeniami typu:

Dlaczego i po co miałbym szukać jakichś aplikacji? I dlaczego akurat w sklepie ? Przecież do wysyłania SMSów i dzwonienia są mi one niepotrzebne. 

Na takie argumenty zazwyczaj odpowiadam moim ulubionym stwierdzeniem. Wypowiedział je niedoceniany i znienawidzony przez wielu Steve Jobs z Apple. W wolnym tłumaczeniu:

Dam wam piękne, świecące telefony z wielkimi ekranami dotykowymi. Dam wam tysiące aplikacji i gier, które w prosty sposób będziecie mogli pobierać na Wasze telefony. Nie potrzebujecie tego ? Spróbujcie, a przekonacie się sami, że nie będziecie mogli bez nich żyć. 

Nie ważne jaki Steve jest i jak bardzo go nie lubimy. W tym stwierdzeniu miał rację. Dzisiaj coraz więcej klientów kupuje sobie smartphona i coraz więcej osób korzysta z dodatkowych aplikacji. Naturalne staje się korzystanie z Internetu, Facebooka, Twittera z telefonu.

Wracając do zestawienia: Niemal tyle samo osób, co za pomocą sklepu (36 %) pobiera nową aplikację usłyszawszy o niej od znajomego, lub rodziny - jak widać, marketing szeptany w każdej dziedzinie życia sprawdza się bardzo dobrze.

Mniej istotne w poszukiwaniu nowych aplikacji okazały się: strona WWW operatora, strona WWW telefonu, strona WWW producenta aplikacji (tu ciekawostka - niecałe 10 %). Pozostałe miejsca zajmują oprogramowania do synchronizacji oraz kampanie reklamowe w prasie, telewizji, emailu.

Jak widać, kończą się czasy, kiedy to do sukcesu aplikacji niezbędne było budowanie rozbudowanego serwisu WWW, prowadzenie wielkiej kampanii marketingowej w prasie, mediach. Marketing szeptany, reklama w prasie, owszem może nam pomóc w wypromowaniu naszej aplikacji – ale głównie przy jej premierze.

Tak czy siak jednak, jest większe prawdopodobieństwo, że użytkownik najpierw sprawdzi, czy aplikacja której szuka jest już umieszczona w sklepie – rzadziej zajrzy na stronę producenta.

0 komentarze

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Translate My Blog

Certyfikaty


Google Qualifed
Javascript Maps API
Developer

12/2009

Na moim blogu podróżniczym

Obserwatorzy